Pierwsza jazda na Pirelli P ZERO Race 4S Made in Italy 

Kiedy zaledwie dwa tygodnie temu wrzucaliśmy info, że Pirelli zaczyna produkcję opon rowerowych we Włoszech, nie przypuszczaliśmy, że tak szybko będziemy mogli przetestować pierwsze egzemplarze pochodzące z Bolate. I oto jest model P ZERO Race 4S, a my nie tylko poznaliśmy wszystkie detale techniczne, ale też nakręciliśmy pierwsze kilometry. Mamy też dwa sety, by sprawdzić je w polskich warunkach w teście długodystansowym – to w końcu przecież opona na trudniejsze warunki! 

Nowe opony mogliśmy zbadać na imprezie Road Bike Connection Spring 2022

Informacja prasowa

Przed oficjalną prezentacją dostaliśmy materiały prasowe o następującej treści: 

„Opona P ZERO Race 4S jest następczynią uwielbianej opony P ZERO Velo 4S, która była pierwszą, całosezonową oponą marki Pirelli. Inżynierowie marki poprawili zachowanie starego modelu. Dzięki temu opona P ZERO Race 4S,  posiada wszystkie cechy całorocznej opony wyścigowej, zapewniając stałą przyczepność w każdych warunkach pogodowych. Dzięki zastosowanym zmianom, ogumienie potwierdza swoje osiagi w warunkach zimowych i posiada zwiększoną trwałość również latem, w porównaniu do swojej poprzedniczki. Nowa linia P ZERO Race 4S zapewnia przy tym wyścigowych doznań w każdych warunkach, co sprawia że opony z serii P ZERO™ Race są chętnie wybierane przez profesjonalnych kolarzy.”

P ZERO Race 4S to tylko oczywiście jeden z modeli szosowych Pirelli, z najwyższej, wyścigowej grupy

„Wyjątkowe osiągi w każdych warunkach pogodowych uzyskano dzięki połączeniu dwóch odnowionych rozwiązań technicznych: mieszanki SmartEVO, najnowszej ewolucji formuły szosowej Pirelli, oraz TechBELT Road, dętkowej osłony wykonanej z osnowy 120tpi i nylonowego karkasu. Opona charakteryzuje się również nowym bieżnikiem, skłądającym się ze specjalne głębokich lameli połączonych z grubszym, nowym wzorem bieżnika.  Zapewnia to lepszą przyczepność w niskich temperaturach, większe przebiegi i lepszą ochronę przed przebiciem.”

Włoska elegancja – tak zapakowane opony trafiają do klienta

„Wszystkie opony P ZERO Race 4S są w całość wykonane w nowej fabryce w Bolate we Włoszech. Dzięki temu marka Pirelli zapewnia wyjątkową jakość i doskonałe osiągi. Przeniesienie produkcji do Włoch pozwola na szybszą logistykę oraz gwarantuje najwyższą, europejską jakość.”

Nowy model P ZERO Race 4S ma wyraźnie podkreślony kraj pochodzenia – to nie przypadek!

Detale techniczne P ZERO Race 4S

Oczywiście potwierdzenie pełnych możliwości nowych opon będzie możliwe po przejechaniu większej ilości kilometrów, a nie tych kilkudziesięciu, które zdążyliśmy zrobić we Włoszech jeszcze przed premierą. Wzór bieżnika wbrew pozorom nie służy do tego, by odprowadzać wodę – specjalny kształt nacięć ma sprawiać, że guma będzie się lepiej układać do podłoża. Warto też wspomnieć, że tym razem wkładka antyprzebiciowa jest z nylonu, a nie aramidu – powód jest prosty, gdy jest zimno aramid sztywnieje, a nylon nie. A chodzi o to, by utrzymać jednolite, dobre wrażenia z jazdy, typowe dla opon wyczynowych.

Bieżnik Pirelli P ZERO Race 4S

„Na szczęście” w Toskanii mieliśmy nietypowo chłodne, jak na tę porę roku, warunki pogodowe, z zaledwie kilkoma stopniami powyżej zera rankiem i niewiele więcej niż dziesięcioma po południu. Do dyspozycji mieliśmy dwa różne rowery szosowe obute w nowe opony, na których poruszaliśmy się wokół miejscowości Massa Marittima. Co jednak można powiedzieć o oponach po zaledwie kilkudziesięciu kilometrach? To „typowe Pirelli”, lekko się toczą, cieszą oko i rękę trzymającą kierownicę precyzją prowadzenia. Po założeniu na lekkie koła – a takie były w obydwu rowerach i na suchych drogach trudno je odróżnić od modeli „zwykłych” przeznaczonych do ścigania.

Pirelli P ZERO Race 4S w odpowiednio włoskim rowerze Basso Diamante SV

Oczywiście należy też wspomnieć o tym, że Pirelli ma też inne opony długodystansowe, tu zadbano przede wszystkim o to, by poprawić przyczepność, proponując prawdziwą oponę wielosezonową. Ma mieć też bardziej miękką mieszakę, a dzięki temu lepszą przyczepność, to bezcenne na mokrych, a tym bardziej zalodzonych drogach. Z drugiej strony jednak dla fanów ultra, a tym bardziej dojeżdżania do pracy, nadal ciekawsze będą modele inne z serii Cinturato, które w porównaniu do Pirelli P ZERO Race 4S będą pancerne.

Massa Marittima i testy sprzętu, jedzie Katarzyna Szlezak

Testowaliśmy opony o szerokości 28 mm i dętkowe. Planowane są modele od 26 do 32 mm, w przyszłości także tubeless. Pirelli zaleca stosowanie ich dętek SmarTube, które także możemy polecić. Nie zmienia to faktu, że czekamy na model bezdętkowy o szerokości 32 mm, który powinien potrafić wygładzić polskie drogi.

Produkcja Made in Italy to jeszcze jedna dobra informacja – zwyczajnie cieszy!

Opony są już dostępne u polskiego dystrybutora BIKE RS

https://etnh.magazynbike.pl/centrum-testowe-pirelli-smartube/

Informacje o autorze

Autor tekstu: Grzegorz Radziwonowski

Zdjęcia: Road Bike Connection Spring - Mirror Media x Rupert Fowler

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »