Twórca kultowej imprezy Eroica rozmawiał z UCI o starcie profesjonalnej serii wyścigów

Włoska agencja informacyjna Adnkronos donosi, że Giancarlo Brocci, który odpalił pierwszą edycję imprezy Eroica w toskańskim mieście Gaiole in Chianti w 1997 roku, spotkał się w tym tygodniu z prezydentem UCU Davidem Lappartientem, aby omówić ten pomysł.

 

Podczas spotkania w siedzibie zarządu światowego kolarstwa w Aigle w Szwajcarii obecni byli także przedstawiciele 16 szwajcarskich ośrodków narciarskich, którzy szukają nowych możliwości – czytaj imprez, biorąc pod uwagę kryzys, jaki napotykają w związku ze spadającym poziomem śniegu.

 

„Lappartient powiedział, że jest bardzo zainteresowany”, powiedział później Bocci, „i powołuje grupę dyskusyjną w celu oceny szczegółów pomysłu.” „W rzeczywistości dzisiaj rozpoczęła się droga do profesjonalnej wersji Eroiki”.

 

Według Adnkronosa, Brocci zaproponował stworzenie alternatywnego kalendarza imprez, rozgrywanych: „być może po nieznanych drogach, a nie tylko  kultowych, o których wszyscy wiedzą.Poza tym nawet największe klasyki szukają nowych tras.

 

Mówiąc dalej o tej propozycji powiedział, że myśli o wyścigach na dystansach przekraczających 100 kilometrów, „może z startem w nocy i na rowerach bez górskich przełożeń, aby pokazać, kto naprawdę jest lepszy na podjazdach. Komputery i radia byłyby zakazane, zawodnicy musieliby się zatrzymać, by napełnić bidony, a uczestnicy nie mogliby mieć mniej niż 6 procent tkanki tłuszczowej” – kontynuował.

 

Bocci powiedział też, że kolarstwo to „sport w kryzysie technicznym, a jego uczestnicy są oderwani od ludzi, nie wiedzą już, jak zachwycić tłumy.”

 

Dodał, że technologia sprawiła, że ​​jazda na rowerze stała się „nudna”, a wyścigi „przewidywalne”, zabijając „poezję” tego sportu.

 

Informacje o autorze

Autor tekstu: Grzegorz Radziwonowski

Zdjęcia: TOUR

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »