Szutermaster Małopolska – życie jest za krótkie, aby jeździć długie wyścigi!

Woda skończyła mi się około godziny temu. Wahoo pokazuje 29 stopni w cieniu. W słońcu będzie pewnie pod 40. Bacznie obserwuję jak organizm radzi sobie z tym temperaturowym stresem, ale nic poza dreszczami i skurczem w lewym udzie nie wskazuje, że ma nastąpić jakaś tragedia. Cisnę dalej, układając w głowie narrację, że przecież ludzie jeżdżą w 60 stopniowych upałach po Gorafach, czy innych pustyniach i do najbliższej wody maja 100 kilometrów. Tutaj upał pewnie lewie dobija do 40, ja jestem gdzieś pomiędzy Bukownem, a Trzebinią i za kilkanaście kilometrów, jest bufet z ogromną ilością izotonika, coli i toną arbuza. Cisnę … Czytaj dalej Szutermaster Małopolska – życie jest za krótkie, aby jeździć długie wyścigi!