Strade Bianche, wyścig otwierający 2021 Women’s World Tour odbędzie się w sobotę 6 marca w Sienie, we Włoszech. Na czele ekipy CANYON//SRAM Racing stanie Kasia Niewiadoma, a wraz z Aleną Amialiusik, Hannah Barnes, Elise Chabbey, Tiffany Cromwell i Mikaylą Harvey zespół stworzył najsilniejszy skład na ten wyścig.
Cztery razy stawała na podium w ciągu ostatnich pięciu lat, dlatego też Niewiadoma jest jedną z faworytek siódmej edycji wyścigu.
„To jest ten rok, by wygrać Strade Bianche. Celuję w ten wyścig od wielu lat” – powiedział spokojnie Niewiadoma.
„Mam w głowie wiele różnych scenariuszy, jak możemy wygrać ten wyścig. Chcę czuć, że jestem w trybie ataku. Chcę nabrać pewności siebie, wiedząc, że mogę decydować o tym, jak chcę, by przebiegał wyścig. Jako drużyna powinniśmy bardziej wierzyć w swoje możliwości i przyjeżdżać na wyścigi myśląc o tym, jak je wygrać. Jesteśmy tu po to, by wygrać Strade Bianche, a nie po to, by odpierać ataki innych i przetrwać do ostatniego kluczowego momentu.”
Trasa o długości 136 kilometrów jest niezmieniona w stosunku do trzech poprzednich lat. Peleton będzie ścigać się jednak przede wszystkim na na 31 kilometrach szutrowych dróg podzielonych na 8 sekcji – to będą decydujące momenty.
„Powiedziałabym, że kluczowa jest ostatnia godzina. Po przejechaniu 9,5-kilometrowego finalnego sektora każdy punkt, wzniesienie, zakręt i szutrowy fragment stają się krytyczne. Musimy być gotowi na ból non-stop w ostatniej godzinie.”
Niewiadoma, Amialiusik, Barnes i Chabbey swój pierwszy wyścig w sezonie zaliczyły podczas zeszłotygodniowego Omloop Het Nieuwsblad, gdzie Barnes sprintem wywalczył piąte miejsce.
„Jestem szczęśliwa, że pierwszy wyścig już za nami. Odczucia są dobre. Jest kilka drobnych rzeczy do poprawy, co jest do przewidzenia po pierwszym wyścigu. Z formą Mikayli i Hannah, siłą wspinaczkową Aleny i Elise oraz wszechstronnymi umiejętnościami Tiffany, możemy uczynić ten wyścig jeszcze piękniejszym dla nas samych” – powiedziała Niewiadoma.
Zobacz także
