Tegoroczna edycja Jurajski Klasyk – Częstochowa TREK Race była inna niż poprzednie, choćby dlatego, że startowała z nowej siedziby Fabryki Rowerów. Generalnie jednak wszystko, co się dzieje wokół tego specjalnego sklepu, jest nietypowe, miło więc było być na miejscu i zobaczyć imprezę własnymi oczami.
Ekipie fabrycznej można tylko pozazdrościć pomysłowości, entuzjazmu i pracowitości. Nic dziwnego, że po raz kolejny można było mieć wrażenie, że sklep stanowi centrum rowerowego wszechświata. Zresztą nazwa wyścig nie oddaje w pełni tego, co się działo, było to wydarzenie pełną gębą. Ściganie było tylko z jednym elementów.
Ciekawi jesteście jak było? Zapraszamy do naszej fotorelacji.